Zdjęcia i filmy. Pochwal się swoimi pociechami twórz albumy i zamieszczaj zdjęcia. Pokaż znajomym jak psocą i dokazują, lub przeciwnie jakie grzeczne są Twoje dzieciaki. Ogłoszenia. Znajdź opiekunkę, sprzedaj ubranka lub zabawki. | Porady. Poradź się bardziej doświadczonych rodziców na naszym forum, pomóż innym rodzicom w ich problemach. Blogi. Poprowadź blog, podziel się z innymi rodzicami swoimi radościami i smutkami. Napisz jak wygląda życie rodzica :) |
Przyłącz się już teraz! |
Gdzie na ferie dzieciakami?
- Treść
My byliśmy z dwójka małych dzieci w Bieszczadach, ale bez żadnej organizacji, na własną rękę. Mieszkaliśmy w małym pensjonacie, fajnie i przytulnie. Minus byl taki, ze pojechaliśmy jesienią i pogoda kompletnie nam nie dopisala, ciągle padało, więc dzieci wynudziły sie jak mopsy.
Jak będziesz szukała hotelu, to zwróc uwagę na atrakcje dla dzieci, bo na zewnątrz z takim maluchem i tak długo nie posiedzicie.
My wybraliśmy Bieszczady, bo tam mamy najbliżej, a wiadomo jak wygląda podróż z małymi dziećmi, zwłaszcza jak jedno cierpi na chorobę lokomocyjną. Z chęcią wybrałabym się w jakieś wyższe góry, pojeździła na nartach, ale musze poczekać aż maluchy podrosną i zaczną lepiej znosić podróż. Nawet nie wiem, czy w Bieszczadach są jakies atrakcje dla dzieci, jakoś się nie natknęliśmy, byliśmy jedynie w mini zoo, ale zimą to kiepski pomysł.
Na pewno odradzam Tatry, bo znając życie, będą strasznie zatłoczone, jak co roku. Może te Karkonosze, chyba nie są tak bardzo oblegane jak Tatry.
Znalazłam w necie taki hotel w Karkonoszach hotelconcordia.pl, gdzie mają oferty specjalne na ferie zimowe i mnóstwo atrakcji dla dzieci. Co o nim myślisz?
o dzięki, w sumie czegoś takiego szukałam, jak Ci się udało znaleźć? i jeśli specjalnie dla mnie to serdecznie dziękuję :)
no wspólnie z mężem stwierdziliśmy, że hotel wygląda bardzo fajnie i co ważne mają jeszcze miejsca na termin który nas interesuje. A mnie najbardziej podoba się to uzdrowisko w pobliżu, nigdy nie miałam okazji odwiedzić takiego miejsca, wcześniej zawsze mówiłam, że jestem na to za młoda, a od urodzenia córki już zwyczajnie nie miałam jak i kiedy. Hehe, ogólnie coraz bardziej mi się podoba opcja tego wyjazdu, oby tylko dzieciaki się nie rozchorowały.