Powstała strona omawiająca problemy adapatacyjne przedszkolaków. Startuje również forum poświęcone tej problematyce.

 O tematyka mi bliska bo właśnie jestem w fazie przedszkolaków. :) A wierzcie mi lub nie mają one wielkie problemy... :)

 Tak na prawdę jak rodzic potrafi się zachować w odpowiedni sposób i słucha wychowawców to nie ma aż takiego problemu z adaptacją. Ja się bałam, że moje dziecko będzie płakało, jest w sumie zamknięta w sobie i zawsze dużo ze mną przebywało, ale zastosowałam się do rad "cioć" i dziecko prawie od razu zostało wciągniete przez grupę :)

 to prawda bardzo wiele zależy od rodziców, jak przygotują dziecko do takiej zmiany w jego życiu

 To prawda, że duże znaczenie ma postawa rodziców, ale kolejna bardzo ważną rzeczą jest charakter dziecka. Mam dwoje dzieci w wieku przedszkolnym, starszy syn adaptował się przez cały rok, możecie mi wierzyc lub nie. Dopiero od tego roku chodzi chętnie i czerpie radość z bycia przedszkolakiem. Córeczka za to od pierwszego dnia wsiąkła w zycie przedszkolne i nie miałam z nią najmniejszych problemów. I zdaje się, że wychowanie takie samo a reakcja dzieci zupełnie inna ;)