Moja mała ma od dwóch dni biegunkę, lekarz powiedział, że jakiś wirus. Problem w tym, że od tej rzadkiej kupki odparzyła jej się pupa i nie mogę jej niczym wyleczyć. Bepanthen, linomag, puder - nic nie pomaga. Macie jakiś skuteczny środek na odparzenia?

 Może jakaś maść robiona zapisana przez lekarza? A byłaś w ogóle na wizycie? Myślę, że on w tej sytuacji najlepiej by Tobie pomógł.

 Myślę że odparzona pupa to nie jest aż taki wielki problem, aby z nim biec do lekarza. Ja od mojego pierwszego dziecka aż do dziś (czyli łączna praktyka na trójce urwisów ) stosowałam maści typu Sudocrem czy maść cynkowa - są niezawodne i zawsze pomagają i to nie tylko na odparzenia ale także na inne problemy skórne, mają bardzo szerokie zastosowanie.

 Nie byłam z nią u lekarza, poszłam do apteki, gdzie pracuje znajoma mojej mamy i ona też właśnie poleciła mi ten Sudocrem. Mówiła, że jej wszystkie wnuki się na sudocremie wychowały. I rzeczywiście poprawa jest duża, już po dwóch dniach smarowania :). Wirusa też już zażegnaliśmy na szczęście.

Dobrze że kupiłaś ten Sudocrem, jest dosyć duży i do tego niedrogi więc będziesz miała jeszcze w razie problemów z cerą, ja stosowałam go na wypryski i też pomagał. Ma duży zasięg działania.

 Zapomniałam o Sudocremie. Faktycznie kiedyś stosowałam go u mojej małej. Ma bardzo dobrą konsystencję, jest taki gęsty, ale dosyć  szybko się wchłania. Zawsze u nas leczył różnego typu podrażnienia.

 Fajny jest, bo jest wydajny i pozostawia taką powłokę ochronną na skórze, dzięki czemu nie dopuszcza do skóry szkodliwych czynników. Odkryłam też, że świetnie łagodzi podrażnienia po depilacji :).

 Dokładnie, lepszego sposobu chyba nie ma :) , a jak się nie jest pewnym to można zawsze podyskutować o tego typu problemach czy powymieniać się pomysłami, na fanpage maluszkowym, hehe :)

http://www.facebook.com/maluszkowo.net