dzieci.eu

Przyłącz sięLogowanie
Forum
 
Zdjęcia i filmy. Pochwal się swoimi pociechami twórz albumy i zamieszczaj zdjęcia. Pokaż znajomym jak psocą i dokazują, lub przeciwnie jakie grzeczne są Twoje dzieciaki.

Ogłoszenia. Znajdź opiekunkę, sprzedaj ubranka lub zabawki.
Porady. Poradź się bardziej doświadczonych rodziców na naszym forum, pomóż innym rodzicom w ich problemach.

Blogi. Poprowadź blog, podziel się z innymi rodzicami swoimi radościami i smutkami. Napisz jak wygląda życie rodzica :)
Przyłącz się już teraz!

Pracująca mama

 
Nowy temat
Odpowiedz
Oflaguj/Odflaguj
 
  • Autor
  • Treść
 
kociakocia

posty: 1

Jun 24, 2009 15:57    Cytuj
Punkty: 0   Głosuj
 hej dziewczyny, ja właśnie od miesiąca intensywnie pracuję, z tym, że w domu, bo nie wyobrażałam sobie zostawić rocznego dziecka i iśc gdzieś do firmy, wróciłam do zawodu, czyli projektuję i szyję w domu i ubrania i nosidełka dla dzieci Mei Tai GooGoo, polecam każdej mamie poszukania wyjścia, może jakiś talent w środku drzemie i warto go odkryć i wykorzystać, pracując w domu u boku swojej pociechy :-)
kasiazuzia

posty: 3

Dec 02, 2010 16:00    Cytuj
Punkty: 0   Głosuj

 Witam!

Razem  z koleżanką , jako dwie mocno zapracowane mamy, postanowiłyśmy otworzyć sklep, który ułatwi życie nam podobnym, czyli wszystkim tym którzy poszukując rzeczy ładnych nie chcą na to tracić czasu. A że temat dzieci jest nam bardzo bliski…. powstał sklep BOBABOX. BOBABOX to unikalne, niepowtarzalne i luksusowe prezenty dla najmłodszych. Ręcznie wykonane kosze, kartki gratulacyjne i i akcesoria niemowlęce dobrane w niepowtarzalne kompozycje . Cenimy jakość, dbamy o estetykę i design. Nasze zestawy są unikatowe i niepowtarzalne. Szerokie grono zadowolonych Klientów sprawia, że BOBABOX staje się marką cenioną w Polsce i Europie.


Zapraszam do odwiedzin sklepu, polecenia znajomym no i oczywiście zakupów.

 

amigosh

posty: 4

Dec 06, 2010 21:15    Cytuj
Punkty: 0   Głosuj
 Jak ja wam zazdroszczę. Też chciałabym coś robić w domu, ale mała mi na to nie pozwala. Proszę was powiedzcie jak wy to robicie? Przecież ja w domu mogę coś zrobić ale tylko jak mała śpi czyli 1,5 godz max w ciągu dnia... Mam mnóstwo pomysłów akurat design to mój konik czyli wnętrza i wyposażenie wnętrz. W sumie dużo mogę pracować przy kompie. Czy może fakt że nie mam żadnej przestrzeni szczególnie przeznaczonej do prac,y już sama nie wiem. Co wasze dziecko, dzieci robią w czasie jak wy pracujecie w domu.??? Moja malutka ma 1i 8 miesięcy.
blueberry

posty: 7

Dec 07, 2010 14:51    Cytuj
Punkty: 0   Głosuj

 

 Jak ja wam zazdroszczę. Też chciałabym coś robić w domu, ale mała mi na to nie pozwala. Proszę was powiedzcie jak wy to robicie? Przecież ja w domu mogę coś zrobić ale tylko jak mała śpi czyli 1,5 godz max w ciągu dnia... Mam mnóstwo pomysłów akurat design to mój konik czyli wnętrza i wyposażenie wnętrz. W sumie dużo mogę pracować przy kompie. Czy może fakt że nie mam żadnej przestrzeni szczególnie przeznaczonej do prac,y już sama nie wiem. Co wasze dziecko, dzieci robią w czasie jak wy pracujecie w domu.??? Moja malutka ma 1i 8 miesięcy.

 Problem z większością małych dzieci jest taki, że nie potrafią się zająć same sobą. Kiedy potrzebowałam chwili spokoju, dawałam Zuźce zabawki, ale ona szybko się nudziła i wymagała ode mnie ciągłej uwagi. Może powinnaś poprosić kogoś z rodziny, żeby zajął się małą kilka godzin dziennie, albo wynająć jakąś nianię na pół etatu. Ja miałam szczęście i mogłam liczyć na pomoc rodziców, w przeciwnym razie chyba bym zwariowała. A tak oni mają fajny kontakt z wnuczką, a ja kilka godzin spokoju dla siebie :)

katka90

posty: 5

Dec 08, 2010 14:33    Cytuj
Punkty: 0   Głosuj

 mnie uratował kojec :)

wsadzam małą na godzinę lub dwie, i daję jej... chusteczki ;)

nie mam pojęcia dlaczego, ale ona uwielbia chusteczki! :) oczywiście wszystkie za chwilę są w strzępach, ale jaka przy tym zabawa! :)

wpychanie do pudełka, wyrzucanie z kojca, podrzucanie do góry... normalnie raj ;P i w ten sposób ma spokój na godzinkę lub dwie. Oczywiście cały czas mam oko na małą, ale bez przesady- moge przynajmniej poczytać spokojnie książkę, opłacić rachunki przez internet albo wyprasować ciuszki.

 

 dobrze sprawdzają się też wszystkie kolorowe szmatki (bez guzików, suwaków i małych części, którymi można się zadrapać albo udławić)  i rolki po papierze toaletowym- mała ma tysiące pomysłów na zastosowanie tych "śmieci" :P

 

blueberry

posty: 7

Dec 08, 2010 15:59    Cytuj
Punkty: 0   Głosuj
 Oj Zuzia i chusteczki to nie jest dobre połączenie. Chwila moment i młoda upycha chusteczki w buzi. Ale może inne dzieci potrafią bawić się w cywilizowany sposób :)
amigosh

posty: 4

Dec 18, 2010 16:59    Cytuj
Punkty: 0   Głosuj
 Kojec nie wchodzi w gre, rodzice daleko, zostaje niania, tylko zastanawiam się czy w tym czasie nie będe musiała wyjść z domu bo Ada być może nie da mi popracować bo mimo wszystko to przecież obca osoba. Sama nie wiem. Teraz jak siadam do kompa to siada mi na kolana i cały czas mnie zagaduję i się denerwuję na mnie zę coś tam skrobie zamiast się nią zająć
blueberry

posty: 7

Dec 27, 2010 14:47    Cytuj
Punkty: 0   Głosuj
 Na początku każda osoba jest obca. Do babci i dziadka dziecko też się musi przyzwyczaić. Jeśli poszukasz dobrze, to pewnie uda Ci się znaleźć ciepłą nianię, która nawiąże kontakt z dzieckiem i po jakimś czasie córka się przyzwyczai. W internecie jest teraz mnóstwo serwisów za pośrednictwem, których można znaleźć opiekunkę (np. niania.pl, opiekunka.pl albo twoja-opiekunka.pl). Wystarczy sobie wygooglować słowo opiekunka albo niania. 
katka90

posty: 5

Jan 04, 2011 10:26    Cytuj
Punkty: 0   Głosuj

 

 Kojec nie wchodzi w gre, rodzice daleko, zostaje niania, tylko zastanawiam się czy w tym czasie nie będe musiała wyjść z domu bo Ada być może nie da mi popracować bo mimo wszystko to przecież obca osoba. Sama nie wiem. Teraz jak siadam do kompa to siada mi na kolana i cały czas mnie zagaduję i się denerwuję na mnie zę coś tam skrobie zamiast się nią zająć

 na początku faktycznie może być trudno,mała może mieć problem z przyzwyzcajeniem się do nowej sytuacji.Też się tego boję, waśnie szukamy niani i nie wiem jak to będzie... :(

Ale rozmawiałam ze znajomymi, którzy mają to już za sobą, i oni wymyślili taką sprytną metodę:   przez pierwsze dwa tygodnie niania przychodziła do domu na godzinkę lub dwie i zajmowała się dzieckiem w obecności rodziców. potem ten czas stopniowo się wydłużał, a rodzice mogli wyjść do sklepu, na spacer, jednym słowem- zniknąć z pola widzenia malucha :D

po tych dwóch tygodniach mama mogła już wrócić do pracy, bo mały tak zżył się z opiekunką że uważał jej obecność za coś naturalnego :)

 

głowa do góry. będzie ok :) trzymam kciuki (za was, i za nas :D) 

Ambrela

posty: 4

Jan 04, 2013 13:38    Cytuj
Punkty: 0   Głosuj
 Chyba każda mama, którra wraca o pracy przezywan bardzo rozstanie z takim maluszkiem. Ja musiałam wrócić do pracy zaraz po macierzyńskim, czyli jak mały miał niecałe pół roku. Nie zdedydowałam się na żłobek, zresztą do państwowego i tak by się do dostał, a prywatny jest zdecydowanie nie na moją kieszeń. Na szczęście mogłam liczyć na mamę - która trzy razy w tygodniu mogła zostać z moim synkiem, pozostał problem tych dwóch dni, i na ten czas zdecydowaliśy się wynająć nianię. Najpierw mieliśmy koleżankę naszej sąsiadki, ale ona po dwóch miesiącach znalazła pracę na etat i zatrudniliśmy taką nianię z agencji. Fajna, młoda dziewczyna, ale już z doświadczeniem w opiece nad dziećmi.
Wszelkie prawa zastrzeżone | Webdesign zadylak.pl
Copyright 2008 www.dzieci.eu