Post
NOWY DZIEŃ
2008-08-18 05:46:46
Zacznę od przedstawienia mojej rodziny. Ja, Maja, wiecznie młoda ( duchem ). Mąż , Adam - 40 lat . Dzieci - Eliza 15 lat - burza hormonów i takie tam różne jak u nastolatki; Bartosz-6 lat- ciągle ruszające się dziecko i Kamil- 4 lata- milusi , cwany ,nie da się przegadać. Moja trójka pociech ...
Moje miłości, radości, złości i smutki. Każdy inny. Każdego trzeba inaczej kochać ,ale tą miłość dzielić równo. Jest jeszcze chwila. Nie długo będą się budzić. Przede mną kolejny dzień . Czy wydaży się coś szczególnego? Zobaczymy... Nie omieszkam o tym napisać. Na razie daj Boże siły,
cierpliwości i aby nie było interwencji lekarskiej.
komentarze
komentowanie dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników
aaa