Tagi -
2008-08-18 05:46:46
Zacznę od przedstawienia mojej rodziny. Ja, Maja, wiecznie młoda ( duchem ). Mąż , Adam - 40 lat . Dzieci - Eliza 15 lat - burza hormonów i takie tam różne jak u nastolatki; Bartosz-6 lat- ciągle ruszające się dziecko i Kamil- 4 lata- milusi , cwany ,nie da się przegadać. Moja trójka pociech ...
Moje miłości, radości, złości i smutki. Każdy inny. Każdego trzeba inaczej kochać ,ale tą miłość dzielić równo. Jest jeszcze chwila. Nie długo będą się budzić. Przede mną kolejny dzień . Czy wydaży się coś szczególnego? Zobaczymy... Nie omieszkam o tym napisać. Na razie daj Boże siły,
cierpliwości i aby nie było interwencji lekarskiej.
2008-08-31 16:20:29
Czasu !!! Więcej CZASU !!! Królestwo za czas !!! Obiecałam sobie ,że będę pisac systematycznie, a tu dwa tygodnie nic. Zresztą właściwie nic się nie dzieje. Zwyczajne takie tam sobie życie, więc o czym tu pisac . Może tylko taka ciekawostka; Kamil nie chciał jeśc , a że nalegałam spytał po co w ogóle się je. No to wytłumaczyłam, że z ludzmi tak jak z samochodami, jeśli autko nie dostanie paliwa to nie będzie jechało , a jeśli Kamilek nie będzie jadł to nie będzie miał siły się bawic. Kilka dni pózniej kazałam mu posprzątac po sobie . Usłyszałam: mamo pliwo mi się skąńczyło nie mogę sprzątac. I co ja mam na to odpowiedziec? No to narazie